Stymulatory wzrostu roślin i środki poprawiające właściwości gleby

W intensywnej i zrównoważonej uprawie roślin nie wystarczy tylko je chronić i nawozić. Ważnym staje się sterowanie procesami fizjologicznymi roślin oraz dbałość o podłoże, w którym one rosną. Te zabiegi stały się już stałymi elementami agrotechniki, ważnymi ze względu na ich wpływ na wielkość i jakość plonu, a także ze względów środowiskowych.

nawozy_7.indd
image-1161
Prawdziwą eksplozję nowych rozwiązań, substancji aktywnych, formulacji i zastosowań odnotowujemy w obszarach, które wcześniej były traktowane marginalnie: stymulacja procesów fizjologicznych roślin oraz stymulacja procesów biologicznych w glebie. Kategorie tak dynamicznie rozwijają się, że regulacje prawne nie nadążają za tym tempem, rynek jest nieuporządkowany, a mnogość ofert produktów powoduje mniejszą lub większą dezorientację potencjalnych użytkowników (rolników). Z drugiej strony, sami producenci i sprzedawcy tych produktów nie wiedzą dokładnie, jak wprowadzać swoje produkty do obrotu, jak je rejestrować, zalecać, a jednostki naukowo-badawcze, bądź zdecydowanie odrzucają te produkty (na podstawie rozważań teoretycznych lub powierzchownych i krótkich badań), bądź coraz bardziej wnikają w istotę stymulacji roślin i stymulacji gleby poprzez pogłębione badania laboratoryjne (w warunkach kontrolowanych) i polowe.

Faktem jest, że na rynku polskim mamy około dwieście produktów/preparatów, które spełniające funkcje regulacyjno-stymulacyjne w odniesieniu do roślin lub gleby. W krajach Wspólnoty Europejskiej, takich produktów jest ponad tysiąc.
W naszym kraju, oficjalnie, mamy cztery kategorie, wyróżnione w odpowiednich aktach prawnych:
• Regulatory wzrostu roślin
• Stymulatory wzrostu roślin
• Środki poprawiające właściwości gleby
• Nawozy organiczne i organiczno-mineralne.
Oprócz wymienionych, w obrocie handlowym znajduje się szereg produktów, wprowadzanych do obrotu handlowego jako :
• nawozy WE (nawozy zgodne z normami zawartymi w Rozporządzeniu WE 2003/2003)
• nawozy zarejestrowane w Polsce decyzją Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
• nawozy komercjalizowane w Polsce w oparciu o Artykuł 5 Ustawy z dnia 10 lipca 2007 r. o Nawozach i Nawożeniu.

Należy tutaj przybliżyć potencjalnym zainteresowanym, co oznacza Artykuł 5 Ustawy o Nawozach i Nawożeniu. Otóż mówi on, że „Do obrotu można wprowadzać także nawozy oraz środki wspomagające uprawę roślin dopuszczone do obrotu w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej lub Republice Turcji, które zostały wyprodukowane w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej lub Republice Turcji lub w państwie będącym członkiem Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA) – stronie umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, jeżeli przepisy krajowe na podstawie których są one produkowane i wprowadzane do obrotu zapewniają ochronę zdrowia ludzi, zwierząt i ochronę środowiska oraz przydatność do stosowania”. W praktyce, oznacza to, że produkt zarejestrowany w innym kraju UE lub kraju stowarzyszonym w EFTA może być sprzedawany w Polsce bez potrzeby dodatkowej rejestracji. W naszym kraju korzysta z tej możliwości wielu importerów, którzy wyszukują interesujące i efektywne w produkcji roślinnej produkty i sprowadzają je do Polski.

Aktualnie, w rejestrze ŚOR znajdują się 72 zarejestrowane regulatory wzrostu i jeden fungicyd z funkcją regulatora wzrostu. Co ciekawe, na liście jest też jeden „stymulator odporności”, który jako termin oficjalny nie jest wymieniony w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1107/2009. Regulatory wzrostu są to głównie substancje znane jako hormony roślinne (typu IAA, NAA, gibereliny), prekursory etylenu (etefon, trineksapak etylu), dobrze znany i popularny CCC, czyli retardant chlorek chloromekwatu, hamujące kiełkowanie (chlorprofam i hydrazyd maleinowy) i kilka innych mniej popularnych. W tej grupie jest też produkt będący mieszaniną nitrofenoli, stymulujący procesy odporności roślin na stresy (abiotyczne) oraz powstrzymujący procesy starzenia się i rozpadu komórek. Firma komercjalizująca ten produkt w Polsce (i na świecie) posługuje się w odniesieniu do niego terminem „biostymulator”.

Regulatory wzrostu roślin są produktami, których rejestracja odbywa się w podobny sposób jak pestycydów, czyli przydatność rolnicza regulatora musi być udowodniona ścisłymi badaniami naukowymi, często wieloletnimi, zgodnymi z wytycznymi EPPO i GEP. Ponadto, producent regulatora wzrostu musi przygotować dokumentację substancji aktywnej, zawierającą informację o najwyższych dopuszczalnych poziomów pozostałości (NDP). Procedura regulowana jest bardzo dokładnie przez Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1107/2009 z dnia 21 października 2009 r. dotyczące wprowadzania do obrotu środków ochrony roślin.

Do 2007 r. w Polsce, aby wprowadzić do obrotu produkt wpływający na wzrost i rozwój roślin, jednocześnie nie będący nawozem, należało go zarejestrować jako regulator wzrostu, na podstawie Ustawy o Ochronie Roślin z 1995 r. Tymczasem, jak to często bywa, producenci środków chemicznych dla produkcji roślinnej oraz firmy wprowadzające je do obrotu, posiadali lub zamierzali posiadać i komercjalizować produkty, które wykazywały działanie stymulujące procesy fizjologiczne roślin, ale nie wykazujące działania regulatora wzrostu. W tym miejscu trzeba zdefiniować pojęcie „regulator wzrostu”:
– Według prof. dr hab. Lesława Zimnego (UP Wrocław), hormony roślinne, fitohormony, regulatory wzrostu to są specyficzne związki organiczne wytwarzane przez rośliny, regulujące przebieg procesów wzrostowych, które w niskich stężeniach przyspieszają lub hamują różne procesy fizjologiczne, np. podział komórek, ich wzrost, kwitnienie itp. Najczęściej nie działają w komórkach lub tkankach, w których zostały zsyntetyzowane, lecz są transportowane do tkanki i organów mniej lub bardziej oddalonych od miejsca biosyntezy, i tam ujawnia się ich fizjologiczna aktywność.
– Wikipedia, mówi, że regulatory wzrostu i rozwoju roślin, to drobnocząsteczkowe substancje o zróżnicowanej budowie chemicznej, które w organizmach roślinnych inicjują lub modyfikują przebieg procesów życiowych. Do grupy tej nie zalicza się metabolitów pierwotnych, a jedynie metabolity wtórne oraz substancje syntetyczne stosowane w celu modyfikacji naturalnego wzrostu i rozwoju roślin. Endogenne regulatory wzrostu wpływają na podziały komórkowe, różnicowanie komórek oraz wzrost całego organizmu. Zapewniają także roślinie możliwość reakcji na zmieniające się warunki środowiska. Grupę endogennych regulatorów wzrostu stanowią hormony roślinne nazywane też fitohormonami. Do grupy tej zaliczane są auksyny, cytokininy, gibereliny, kwas abscysynowy, etylen, brasinosteroidy oraz kwas jasmonowy. Kryterium zaliczenia związku chemicznego do fitohormonów jest wywoływanie efektu fizjologicznego w stężaniach nieprzekraczających 10–6 mol l-1. Dla substancji regulatorowych przyjmuje się graniczne stężenie wywołania reakcji fizjologicznej 10–4 mol l-1. Drugim kryterium zaliczenia do fitohormonów jest powszechność występowania substancji w świecie roślin. Kryteria te nie są jednak stosowane przez wszystkich autorów i określenia regulatory wzrostu i fitohormony bywają uznawane za tożsame. Poznano także wiele substancji niewytwarzanych przez rośliny, wpływających na ich wzrost i rozwój. Syntetyczne regulatory rozwoju mogą być związkami o strukturze zbliżonej do fitohormonów i działać tak jak endogenne substancje, mogą też działać antagonistycznie do nich.
Z obu tych definicji jasno wynika, że regulatory wzrostu są bardzo zbliżone budową i działaniem do naturalnych hormonów roślinnych lub innych substancji występujących w roślinie, a oddziałujących na jej metabolizm.

Te nowe produkty, które zaczęły być sprzedawane i używane już w końcu lat 90. nie spełniały najczęściej definicji regulatora wzrostu. W związku z tym, wykorzystując fakt, że w pierwszej połowie 2006 r. ministerstwo rolnictwa przystąpiło do opracowywania nowej Ustawy o Nawozach i Nawożeniu, postanowiono, aby do nowo tworzonej ustawy włączyć nowe kategorie produktów, które uwzględniałyby środki produkcji rolniczej dotychczas nie sklasyfikowane. W ten sposób utworzono nową kategorię pn. „stymulatory wzrostu roślin”. Drugą, ważną kategorią, którą utworzono, uwzględniając realia i potrzeby rynku, były „środki poprawiające właściwości gleby”. Obie te kategorie znalazły się w grupie tzw. „środków wspomagających uprawę roślin”. W celu uzyskania pozwolenia na wprowadzenie do obrotu środków wspomagających uprawę roślin, producent, importer lub inny podmiot wprowadzający środek wspomagający uprawę roślin na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej musi złożyć wniosek do ministra rolnictwa. Jako załączniki należy dołączyć wyniki badań właściwości fizykochemicznych, chemicznych i biologicznych wprowadzanych środków oraz opinię o spełnianiu wymagań jakościowych i o przydatności rolniczej do ich stosowania.

Aktualnie (stan na 13 marca 2015 r.) w kategorii „stymulatory wzrostu roślin” jest zarejestrowanych tylko 20 produktów. Kategoria „środki poprawiające właściwości gleby” jest dużo bogatsza, bo znajdują się w niej aż 104 produkty. W jednostkach naukowych zajmujących się opiniowaniem przydatności produktów do zastosowania w produkcji rolniczej, w wymienionych kategoriach znajduje się jeszcze kilka produktów czekających na zaopiniowanie.

Oprócz produktów, które zostały w Polsce zarejestrowane jako stymulatory wzrostu roślin, w obrocie znajduje się wiele takich, które zostały wprowadzone do obrotu krajowego (czyli produkty nawozowe z importu). Często są one opisywane, jako biostymulatory, stymulatory, fizjostymulatory lub wprost jako nawozy, ale z funkcją stymulacji roślin, regulacji procesów fizjologicznych, podwyższania odporności itp.

Stymulatory wzrostu są to produkty najczęściej występujące w formie płynnej lub proszku do sporządzenia roztworu wodnego. Zalecane są do stosowania nalistnego.
Środki poprawiające właściwości gleby to są produkty w formie stałej, chociaż jest kilka w formie płynnej. Oczywiście, wszystkie są zalecane do stosowania doglebowego. Niektóre wymagają wymieszania z glebą, większość nie musi być przykrywana glebą.
Co znajduje się w różnych formach stymulatorów wzrostu? Do najczęściej spotykanych należą:
• ekstrakty z alg morskich – zawierające hormony roślinne, węglowodany i sole mineralne
• ekstrakty kwasów humusowych z różnych surowców kopalnych (węgiel brunatny, torf)
• ekstrakty z podłoży, w których były hodowane dżdżownice – zawierają kwasy humusowe, sole mineralne, związki peptydowe, hormony roślinne
• ekstrakty roślinne – zawierające organiczne związki aktywne (hormony roślinne, fenole itp.)
• chitozan – kopolimer N-glukozoaminy i N-acetyloglukozoaminy
• aminokwasy – uzyskiwane w drodze hydrolizy białek roślinnych lub zwierzęcych. W hydrolizie mogą być wykorzystane zasady lub kwasy (h. chemiczna) lub enzymy (h. enzymatyczna)
• związki fenolowe – w mieszaninie z solami mineralnymi
• sole mineralne – najczęściej specyficznych mikroelementów, pojedynczo lub w mieszaninie
• polisacharydy w połączeniu z solami niektórych pierwiastków.
Natomiast środki poprawiające glebę to najczęściej:
• ekstrakty kwasów humusowych – w postaci stałej lub płynnej
• mikroorganizmy: grzyby lub bakterie – w formie przetrwalnikowej lub żywej
• konsorcja mikroorganizmów – w formie przetrwalnikowej lub żywej
• związki peptydowe – pochodzenia zwierzęcego, zawierające także aminokwasy
• sole mineralne – makro- i mikropierwiastków, w różnych konfiguracjach
• związki wapnia i magnezu – z naturalnych form mineralnych, z dodatkiem innych substancji nieorganicznych lub organicznych
• organiczne produkty roślinne – mniej lub bardziej przetworzona kora drzew lub komposty.
Według producentów lub importerów, stymulatory wzrostu roślin mają, przede wszystkim, oddziaływać na:
• wzrost odporności roślin na stresy abiotyczne – przymrozki, nadmierne usłonecznienie i temperatura, okresowe braki wody, zasolenie, zalania, uszkodzenia mechaniczne, uszkodzenia poherbicydowe
• regenerację roślin poddanych działaniu stresu
• wydajniejszą fotosyntezę i produkcję węglowodanów i związków energetycznych
• lepsze przechodzenie przez krytyczne fazy rozwojowe
• poprawę gospodarki wodnej roślin
• lepsze pobieranie składników pokarmowych z gleby przez korzenie
• poprawę parametrów jakościowych plonu – zawartość węglowodanów, białka, tłuszczy, witamin, karotenu, ksantofilu itp
• wzrost plonu – szczególnie w sezonach, gdy występują stresy.
Z moich doświadczeń wynika, że skuteczność stymulatorów wzrostu roślin zależy, przede wszystkim, od jakości i skuteczności samego produktu oraz od przestrzegania terminu i techniki jego stosowania oraz dawki preparatu. Środki poprawiające właściwości gleby są to produkty, które zastosowane do gleby powodują:
• poprawę struktury fizycznej gleby – wzrost guzełkowatości, stabilności agregatów glebowych, porowatości
• wzrost zawartości próchnicy i substancji organicznej w glebie
• poprawę stosunków powietrzno-wodnych w glebie
• zwiększenie przyswajalności składników pokarmowych z form niedostępnych dla roślin
• stabilizację lub podwyższenie pH gleby
• wzrost liczebności i aktywności mikroorganizmów i fauny glebowej, korzystnych z punktu widzenia rolniczego
• zwiększenie odporności gleby na erozję
• zmniejszenie presji chorób roślin pochodzenia odglebowego.

Podobnie jak w grupie stymulatorów wzrostu, wśród środków poprawiających właściwości gleby są bardziej i mniej skuteczne. Podstawowym błędem i wadą tych produktów jest uznawanie ich za uniwersalny środek „leczący” choroby gleby.

Środki poprawiające właściwości gleby i stymulatory wzrostu roślin to są kategorie środków do produkcji roślinnej bardzo młode. Nie posiadają one tak bogatego zaplecza naukowego i informacyjnego jak nawozy czy pestycydy. Jest to jednak grupa środków, która będzie się z pewnością powiększała. Szczególnie kategoria stymulatorów wzrostu roślin, która jest silnie wspierana przez działania organizacyjne, lobbystyczne i upowszechnieniowe.
W Polsce interesy producentów stymulatorów wzrostu i środków poprawiających właściwości gleby reprezentuje Polska Izba Technologii i Wyrobów Naturalnych (PITIWN) zarejestrowana w lutym 2014 r.

No comments yet.

Join the Conversation